- Nic nie usprawiedliwia tego co zrobił. Ale on po prostu był niesłychanie nieszczęśliwy i to go przerosło - opowiada siostra byłej żony 34-letniego Piotra M., motorniczego, który po pijanemu spowodował tragiczny wypadek w Łodzi. Zginęły w nim trzy osoby.
wiecej
wiecej
{ 0 komentarze... » Motorniczy z Łodzi chorował na depresję? "Próbowaliśmy mu pomóc" read them below or add one }
Prześlij komentarz