Na strachu i przemoczonych lodowatą wodą ubraniach zakończyła się historia kierowcy, który myśląc, że ma przed sobą równą nawierzchnię pobocza, wjechał w rów pełen wody, którego nie widać było spod śniegu. "Gdy tylko zapadliśmy się pod cienką warstwę lodu, w trybie błyskawicznym woda zaczęła wdzierać się do środka. Zablokowane drzwi od strony kierowcy uniemożliwiały wydostanie się nimi" - relacjonował @Wojciech, który wraz z pasażerką w dziewiątym miesiącu ciąży przeżyli szok, gdy ich samochód zaczął tonąć w głębokim rowie.
wiecej
wiecej
{ 0 komentarze... » "Zabójcza pułapka" obok chodnika. "Woda zaczęła wdzierać się do środka auta" read them below or add one }
Prześlij komentarz