Mieszka w Polsce, ale sercem jest na Ukrainie, z rodziną. Leon Dobrowolski, którego ukraiński kuzyn pozdrawiał z barykad na Majdanie, cieszy się, że wreszcie zapanował tam spokój. Odetchnąć z ulgą jeszcze nie może. - Lońka schodzi z barykad, ale drugi kuzyn, Jura z Krymu, dopiero na nie wchodzi - mówi.
wiecej
wiecej
{ 0 komentarze... » Oni na barykadach, rodzina w Polsce. "Mamy za sobą ciężkie dni" read them below or add one }
Prześlij komentarz