Grupa z polskiego Sejmu ma na świecie pełne ręce roboty, więc rutynowe wypady do Ugandy, Ekwadoru, Kanady czy Indonezji nie powinny dziwić. Ale ponieważ dwie panie posłanki dziwnym trafem – za pieniądze podatników – biją globtroterskie rekordy, to wniosek o kontrolę trafił już do Marszałek Sejmu.
wiecej
wiecej
{ 0 komentarze... » Omawiają "tematy, które dręczą świat", czyli globtroterskie rekordy posłanek read them below or add one }
Prześlij komentarz