Kierownictwo zakładu karnego w Rzeszowie od blisko dwóch lat wiedziało o tym, że Mariusz T. miał w celi prace z wizerunkami dzieci - wynika z informacji tvn24.pl. W grudniu dyrektor nakazał zniszczenie tylko części z nich, bo uznał je za niestosowne. Nie powiadomił prokuratury, T. nie został ukarany. Sprawa materiałów wróciła w dziwnych okolicznościach dopiero tuż przed jego wyjściem z więzienia. Czy taki plan stworzono już dawno temu? Wszystkie poszlaki na to wskazują.
wiecej
wiecej
{ 0 komentarze... » Wynoszono i niszczono materiały z celi Mariusza T. Jak wyglądały ostatnie próby zatrzymania go w zamknięciu read them below or add one }
Prześlij komentarz